No ale podatki to przecież kradzież. Nie to co płacenie krocie za wszelkie usługi. W końcu "chcącemu nie dzieje się krzywda".
Poczekajcie aż kolejne sektory będą prywatyzowane, skończy się jak w USA.
No ale podatki to przecież kradzież. Nie to co płacenie krocie za wszelkie usługi. W końcu "chcącemu nie dzieje się krzywda".
Poczekajcie aż kolejne sektory będą prywatyzowane, skończy się jak w USA.
Czy ja dobrze rozumiem - obniżył podatki
No i widzisz, obniżył podatki, sam się zgadzasz.
Kurwa...
Nie wiem co gorsze.
Halowanie, czy bycie nazywanie przyjacielem przez Netanyahu.
Co za czasy...
Ja rozumiem że melon to idiota, który chce być fajny na siłę.
Pewnie się naoglądał jakichś filmików na 4chanie czy jakimś prawackim ścieku, pomyślał że bycie neonazistą jest cool, w końcu to takie edgy, a potem odpierdala.
Neoliberalny rząd jest jeszcze głupszy niż by się można spodziewać.
Do koryta doszli dzięki ogromnemu poparciu ludzi, którzy chcą u nas wartości europejskich, godnego życia, szacunku do pracownika i prywatnych decyzji każdego człowieka.
A zamiast tego dostaliśmy neoliberalne pierdolenie, które za nic ma zwykłego człowieka, nie ważne czy to kobieta czy pracownik.
Ale nie ma tego złego, bo nie dość że już za pisu ogromna część mediów skręciła w prawo, tak dziś mam wrażenie że może i te media dalej po cichu puszczają oczko do prawaków, to inne liberalne media dziś jeszcze mocniej promują skrajną prawicę bo "liberalna gospodarczo" nie zwracając uwagę na ich zamordystyczne i prorosyjskie zapędy.
Miało być wywracanie stolika, a jest bycie nierządnicą pisu, a jedyne co się udało, to przewrót Brauna.
Ale żeście ekipę zmontowali.
Ale to akurat dowód na wyższość libertarianizmu niż innych systemów politycznych :D Tylko misiów jest ciągle za mało, żeby libertarianizm zaczął działać poprawnie.
To o tej wiosce, w której dzięki niewidzialnej ręce wolnego rynku misie przejęły wioskę i mięso mieszkańców?
I jak to jest odczuwać tę radość z podboju australii,
Moralność jest relatywna, tak samo dobro i zło. Człowiek to zwierze. Czy można gniewać się na lwa że pożera gazelę, albo na kota, że poluje na piękne ptaki?
Człowiek to gatunek destruktywny, samozniszczenie prędzej czy później nastąpi, tak samo jak dawne cywilizacje upadały przez własną głupotę, tak i nasza upadnie. Wyniszczanie własniego miejsca życia to dość normalne dla ludzi. Ludzki intelekt pozwolił nam prześcignąć inne zwierzęta, ale nie pozwala nam uciec nad natury której jesteśmy częścią.
Dostęp do wiedzy czy statystycznie wysoka szansa dożycia 80stki pewnie są jakąś zmienną ale same w sobie nie przekładają się bezpośrednio na poczucie szczęścia w życiu.
Uwaga, gromadzenie kapitału i konsumpcja to nie cel życia. Nie ważne jak bardzo się będzie propaganda starała to wpoić, to to nigdy nie będzie celem dla większości i ci ludzie nie będą szczęśliwi.
Myślisz że oni byli smutni
Nie żeby coś, ale przeczytałem jakieś książki i nie tylko na temat poziom życia jakieś 100 lat temu i różnica była ogromna. Na przykład taka książka Chłopki. Nie po to tysiące robotników i zwykłych ludzi oddało swoje życie za prawa pracownicze, poprawę jakości pracy.
Myślę że dziś ludzie są szczęśliwsi, bo mają znacznie więcej praw, bo mają chociaż cień nadziei na awans społeczny, myślę że dziś są szczęśliwsi bo mogą organizować się na poziomie lokalnym, strajkować, protestować i władza raczej nie naśle na nich policji z karabinami.
Trochę nie rozumiem tego idealizowanie rzeczy pierwotnych.
Czy jakość życia, jego długość, dostęp do wiedzy, możliwości były wtedy większe niż teraz?
W czym tamto życie było lepsze od obecnego?
Jesteśmy nomadami którzy bardzo szybko przystosowują się do warunków środowiska, dlatego tak bardzo zdominowaliśmy ziemię. Stworzyliśmy sobie sami środowisko, w którym możemy rozkwitać i podbijać tereny o których inne naczelne mogą tylko marzyć. Jeśli porównać jakość życia nawet 100 lat temu i dziś, to przeskok jest ogromny. Współczesne społeczeństwa zbudowane na wartościach humanistycznych, solidarności społecznej, wolności jednostki, dzisiejszy dostęp do wiedzy i edukacji, prawa pracownicze, prawa człowieka to to, co pozwoliło na ten ogromny przeskok.
Oczywiście, ciągle mamy problemy z tym co zawsze, czyli kumulacja kapitału przez wąską grupę jednostek nigdy nie jest dobra dla społeczeństwa, a odkąd elity przejęły narrację w internecie, to jesteśmy skazani na libkowe pierdolenie o tym jak to miliarderzy zasłużyli na życie w luksusie, a biedaki są sobie sami winni. To jest coś, co musimy zmienić. Zdecentralizowana sieć wymiany informacji, oparta nie na Think Tankach i specach od manipulacji, a na faktach i szacunku. Ale to się nie klika :\
doczynienia z nastolatkami zachłyśniętymi korwinizmem niż z tymi, którzy wszystko czego chcą to pośmieszkować na tik toku.
Chłopcy zachłyśnięci debilizmem i bardzo tanim populizmem który opiera sie na obwinianiu innych o swoje problemy (nawet o te problemy których się nie ma, a które im wmawiają prawaccy demagodzy), kontra ci którzy zwyczajnie konsumują idiotyzmy na tej samej platformie.
Poziom jednych i drugich materiałów jest ten sam, z tą różnicą, że prawackie pierdolenie jest jeszcze przepełnione pogardą i wmawia tym dzieciom że są ofiarami, są gorsze, a wszystko to wina "innych".
No przecież nasz mistrz biznesu już stworzył alternatywę z paczuszkami.
Teraz pora to prywatyzować, kierowcy na B2B, co by nie mówić przedsiębiorcy z własnymi firmami, a interes się kręci.