Publicystyka

188 readers
1 users here now

Nie uwierzycie; to miejsce na *publicystykę!

Prosimy o nie wrzucanie artykułów i innych dzieł gatunku informacyjnego, od tego są inne społeczności.

*publicystyka [niem. < łac.], wypowiedzi (piśmiennicze i kolokwialne) na aktualne tematy (publicystyka jest klasyfikowana w zależności od dziedziny, której dotyczy na: społeczną, polityczną, gospodarczą, kulturalną), przedstawiające wyraźne poglądy i opinie, często o charakterze polemicznym, tendencyjnym lub wręcz prowokacyjnym. - https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/publicystyka;3964321.html

founded 3 years ago
MODERATORS
26
27
28
29
 
 

Wiceprezydent USA JD Vance wreszcie wydusił z siebie, o co im tak naprawdę chodzi.

„Największym zagrożeniem dla Europy nie jest Rosja czy Chiny, ale zagrożenie od wewnątrz, odwrót Europy od niektórych z najbardziej podstawowych wartości” – ogłosił podczas przemówienia wygłoszonego na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

Wielu zgromadzonych i komentatorów było zaskoczonych i skonsternowanych. Oczekiwali, że Vance skupi się na konflikcie ukraińsko-rosyjskim i Chinach, a on w trakcie całego przemówienia beształ Europę, posługując się przy tym wyssanymi z palca „historyjkami” rodem z serwisu X o rzekomym „prześladowaniu chrześcijan w Wielkiej Brytanii”, czy bzdurami o „zatrzymania w Niemczech osób, które rozpowszechniały antyfeministyczne komentarze”.

Całe przemówienie było po prostu wiecem skonstruowanym pod wsparcie AfD. Z której liderką, Alice Weidel, niezaproszoną na konferencję, potem spotkał się zresztą w monachijskim hotelu.

Wiceprezydent USA wspinał się na szczyty hipokryzji, zarzucając Europejczykom cenzurę w sytuacji, kiedy Biały Dom wykluczył dziennikarzy Associated Press za to, że używa w swoich depeszach terminu Zatoka Meksykańska, a nie „Zatoka Amerykańska”, bo taką nazwę sobie wymyślił Trump.

Trump i jego pomagier Musk wyrzucają tysiące ludzi z pracy za samo wspomnienie o różnorodności czy inkluzywności, nie mówiąc już o obronie osób trans.

Ale Vance miał rację co do jednego. Faktycznie Europa z USA się „rozjechała ideologicznie” i bardzo dobrze. Ja bym powiedział, że wręcz za mało.

Kto, niebędący rozszalałą konserwą, chce wzorować się na kraju, w którym strach posłać dziecko do szkoły, w którym ludzi nie stać na leczenie i umierają, bo prywatni ubezpieczyciele nie chcą finansować im leczenia, albo w ogóle ich nie stać na opłacenie ubezpieczenia. Gdzie płaca minimalna nie jest nawet na poziomie głodowym, a bezdomność jest gigantyczna.

Vance opowiadał, że „Europa sobie nie radzi” z migracją. Może więc niech powie jakie imperium przede wszystkim odpowiada za wywołanie chaosu na Bliskim Wschodzie, które spowodowało kolejne fale migracji.

Niektórzy bełkoczą, że musimy wsłuchać się w słowa tego fircyka z USA i że powinniśmy dostosować się do jego życzeń, żeby nie wypaść z łask zamorskiego imperium. No więc uważam dokładnie odwrotnie. Dalsze trwanie w tym toksycznym związku faktycznie zniszczy Europę i to, co jest akurat tutaj pozytywnego, choćby niedoskonała, ale jednak powszechna ochrona zdrowia.

USA postawiły sprawę jasno. Chcą rozszarpać Unię Europejską, ale nie po to, żeby tu powstało coś lepszego, ale żeby podzielone w ten sposób kraiki europejskie sobie rozdzielić na strefy wpływów pomiędzy USA, Chiny oraz ich rosyjskiego wasala. Żeby tu bez przeszkód mogły prywatyzować wszystko i rozdać pomiędzy poszczególne korporacje.

Przynajmniej uczciwie sprawę wyłożyli, bez tego wiecznego opowiadania bajek. Już wcześniej USA rozgrywało różne kraje tutaj przeciw sobie, zwłaszcza takie jak Polska były wykorzystywane jako „koń trojański” i przestrzeń neokolonialnej ekspansji (przypomnijmy najbardziej haniebne i poniżające nas wydarzenie w historii III RP, czyli nielegalne tajne katownie CIA, za które „lewicowy” rzekomo rząd dostał tutaj parę srebrników). Dokładnie tak, jak Rosja wykorzystuje Węgry Orbana, ale o tym w Polsce mówić nie wolno.

Nigdy nie traktowali nas jako żadnego „partnera”, tylko popychadło, jak danie na stole, którym się podzielą z innymi, których uważają za dostatecznie silnych.

Nie wiem, czy z tego zostaną wyciągnięte trwałe wnioski. Obawiam się, że nie. Ale tym razem nie będą już mogli mówić, że „nie wiedzieli” i „są zaskoczeni postawą USA”.

USA to nie żadne „świetliste miasto na wzgórzu”, tylko obóz kamperów, pełen umierających z powodu raka czy cukrzycy biedaków, obok których wyrastają pałace miliarderów, którzy rządzą tym krajem nie od czasu zdobycia władzy przez Trumpa, ale od zawsze.

Tam nie ma żadnej nadziei, tylko pustka moralna, przemoc i chciwość.

Xavier Woliński

30
31
32
 
 

Jest sporo potencjalnie ciekawych tematów w świecie technologii, a chcemy stworzyć portal oparty na zasadach dziennikarstwa obywatelskiego, który będzie miał informacje, poradniki i felietony w jednym miejscu. Poszukujemy osób, które:

  • znają się na technologii;
  • znają język angielski przynajmniej na poziomie B1 (można też korzystać wyłącznie z polskojęzycznych depesz, ale warto znać podstawy angielskiego mimo wszystko)
  • umieją zachować możliwie najbardziej neutralny punkt widzenia;
  • znają absolutne podstawy Wordpressa;
  • lubią po prostu pisać.

Celem istnienia Kontrabandy jest nie tylko informowanie o tym, co się dzieje w świecie technologii, ale też edukowanie społeczeństwa na temat alternatywnego internetu. Ze względu na to, że dopiero raczkujemy i nie jesteśmy w stanie opłacać tzw. full-timerów - praca jest na zasadzie wolontariatu.

Zgłoszenia proszę przesyłać na adres mailowy airdrop(małpa)kontrabanda.net - dziękuję za wszelką chęć pomocy!

Uwaga: zastrzegamy sobie prawo do dalszego kontaktu wyłącznie z wybranymi osobami, ale postaramy się odpowiedzieć każdemu chętnemu, czy się dostał, czy też nie.

33
 
 

We Wrocławiu 10 lat temu zburzono buldożerami osiedle Romów przybyłych do Polski z Rumunii. ETPCz orzekł, że miasto naruszyło prawa człowieka. Rodziny dostaną po 5 tys. euro zadośćuczynienia

34
 
 

Myślę, że większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, jak pojebane jest bycie miliarderem. Jeśli ktoś odziedziczył wszystko, to trochę co innego, raczej nikt się nie spodziewa, że odda.

Ale jeśli ktoś zaczynał z jakiegoś bardziej racjonalnego poziomu, typu bogaci starzy, ale nie milionerzy i dorobił się milionów i powiedzmy, że jest już multimilionerem, ma kasę na wszystko, wygrał w kapitalizm. Ma firmę czy pewnie raczej parę firm, które przynoszą ogromne zyski i przy których już w tym momencie nie musi nic robić.

Może robić dosłownie wszystko Imprezować dzień i noc na rajskich plażach, budować szpitale dla biednych albo jakieś kościoły czy meczety jak jest religijny. Może sobie kupić klub piłkarski i bawić się w football managera na żywo. Może sobie kupić zamek, wszystkie możliwe książki i siedzieć cały dzień i czytać. Może sobie kupić studio filmowe i kazać zrobić film ze swoimi ulubionymi aktorami. Może robić karierę polityczną. Wszystkie możliwe zarówno samolubne, jak i altruistyczne rzeczy są na wyciągnięcie ręki.

A taki typ uznaje, nie, pierdolę, to nadal za mało, będę wyzyskiwał pracowników, doił klientów, korumpował polityków, omijał podatki, byle tylko zarobić jeszcze więcej kasy, której nie będę w stanie wydać nawet jakbym żył tysiąc lat. Przecież to jest chore, normalny człowiek tak się nie zachowuje.

Minimalistyczna Satyra Ahmeda Goldsteina

35
3
submitted 2 months ago* (last edited 2 months ago) by [email protected] to c/[email protected]
 
 

Trump uwiarygadnia własny blef i chce, żebyś mu uwierzyłx. Adam Curtis nazwał to "perception management" - zarządzeniem percepcją/postrzeganiem (przekręcając termin Goffmana btw).

Curtis miał jednak na myśli np. strategię Putina i jego doradców. Strategia Trumpa (sformułowana przez Steve'a Bannona) to "muzzle velocity" - dosł. "prędkość wylotowa" czyli wartość wyrzutu pocisku z lufy wyrażona np. w metrach na sekundę. Inicjalna prędkość pocisku tuż po wystrzale, czyli bliżej lufy, jest zawsze większa niż prędkość końcowa, ze względu np. na opór powietrza i grawitację.

W tym rozumieniu w politycznej komunikacji liczy się wyłącznie efekt obserwatora stojącego blisko lufy i patrzącego z przerażeniem na szybkość, z jaką kolejne polityczne pociski opuszczają Biały Dom. Jest ich zbyt dużo, by przeanalizować każdy z osobna i uważnie śledzić jego trajektorię, żeby obczaić gdzie ostatecznie spadnie.

Dlatego bardzo łatwo przegapić tak zwane ślepe strzały. I o tym jest ten film.

36
37
38
39
40
41
 
 

[Disclaimer]: retweets =/= endorsements; OP nie popadałby w aż tak pesymistyczne tony, gdyż nie podpisuje się pod mitologizowaniem przeszłości

42
43
44
45
46
 
 

cross-postowane z: https://szmer.info/post/5756579

Unia Europejska najpierw ograniczyła import produktów, których powstanie wiąże się z dewastacją lasów, a zaraz potem podpisała traktat handlowy z krajami produkującymi tanią wołowinę i soję, który o jedną czwartą przyspieszy wylesianie (w tym wycinkę Amazonii). Rolnicy są wściekli, podobnie jak organizacje i ruchy ekologiczne z obu kontynentów.

47
48
49
50
view more: ‹ prev next ›