To się nazywa ideologiczne oddanie! Można było dwoma klikami z AI, a jednak się chciało wycinać bojownika białą kreską!
ida
Gry, narkotyki, łóżko i ciepły koc. A coś się ważnego działo?
No i co?
Sorry, ale naprawdę co z tego, że pokrzyczeli. Jesteśmy już daleko po czasach, kiedy władza drżała w posadach przed prostestami. A Trump to w ogóle jest efektem masowej nienawiści, bo gdyby nie kontrowersje i emocje jakie wzbudza, by nie istniał. Jeśli za tymi ośmiowa milionami nie idzie gotowość do strajku paraliżującego gospodarke, na którym sami oberwą, albo do zerwania jakichkolwiek więzi z wrogą administracją (na czym oczywiście też mocno dostaną po dupie) to zostaje tylko wentyl bezpieczeństwa systemu bo ludzie wyrzucili swoje negatywne emocje krzycząć "jebać trumpa" i wrócili do pracy na kraj, czyli rząd centralny, czyli aktualnie trumpa.
Niestety przyszłość nie wygląda kolorowo. Segregacja idzie z każdej strony. Bo czym te plany Bosaka różnią się od niby lewicowego Śpiewaka? Który flexuje się w prawicowych telewizjach, jak wpolsce24, tym, że nasza kultura jest lepsza, społeczeństwo stoi wyżej na drabinie rozwoju moralnego. Bo przecież ukraińcy popełniają procentowo tyle przestępstw co polacy, ale już, stojący niżej w społecznym rozwoju, gruzini dużo więcej. Janek tak jak Krzysiu pominą bardziej skomplikowane zmienne, jak to, że ukraińców jest wystarczająco dużo żeby próbka była miarodajna, a gruzinów kropla, więc odchylenia są mało szokujące.
No jezus maria! peszek :)
Grupa I Love Hitler raczej nie wygląda na tajne koło spiskowców, a na mem. Oczywiście, że wiele złego zaczyna się od żartów, jednak dalej jest to temat edukacji dzieciaków, a nie zagrożenia ekstremizmem bo naprawdę groźni ekstremiści wiedzą, że trzeba używać innych słow niż eksterminacja żydów/palestyńczyków/gejów etc.
To też była moja pierwsza myśl. Jednak zagłębiając się w ich aktywność internetową to ewidentnie widać, że chłopaki wiedzą w co grają. To trochę tak jakbyś chciał skompromitowanego polityka zostawić w spokoju bo już i tak wyszedł duży reportaż o nim, więc co z tego, że dalej robi to samo.
O ku*wa. Widzę, że te typy na FB potrafią powoływać się na biblię, żeby bronić wersji jakoby palestyńczycy byli kolonizatorami Judei i Samarii.
Imiona, nazwiska, zdjęcia. Jestem pod wrażeniem determinacji w próbie ścięcia głów, szczególnie, że w naszym środowisku takie "przekroczenie granic osobistych" jest często interpretowane jako wezwanie do nienawiści i linczu, a nie próba wskazania problemu. Jeśli ten post stąd nie spadnie to znaczy, że ten Spluwa naprawdę mocno zaszedł za skórę wielu osobom i stracił podstawowe prawa nietykalności osobistej.
Z eksperckiej maniery autora. Operuje na kategoriach zbiorowych, nie osobistych obserwacjach, używa socjologicznego języka, stawia teze i predykcje. Lecz poza tym szkieletem mamy ogólniki bez danych, wyraźne uprzedzenia, sztuczne dychotomie. I tak dalej, nie chce "cisnąć" autora i nie przeszkadza mi emocjonalna forma sama w sobie. Wręcz lubię publicystyke z pazurem, no ale jeśli ktoś gra analityka to oczekuje czegoś więcej niż serwowania opinii pod przykrywką udowodnionej tezy.
Już ponad 2 lata ma ta książka, co oczywiście nic nie zmienia względem jej jakości. Warta przeczytania bo antropocentryzm powoli przywraca do swojego repertuaru promocje rzek jako "zasobu".
No i tego powinien się nowy użytkownik dowiadywać po wejściu na szmer. A zamiast tego jest pełen raport z kłótni wrocławskich anarchistów. Jakby w ogóle było ich tak dużo, żeby warto było to dzielić na dwa kłócące obozy.