Jebać ich 'wyniki', 'mniejsze demo' to dla mnie słaby powod zeby oddawać im nasze ulice. Jeśli mało osòb wie o demo --> to zròb akcje informacyjną.
ANTIFA!
161 razy było mówione!
Społeczność dotycząca wszystkiego co wiąże się z antyfaszyzmem oraz monitorowaniem organizacji faszystowskich i nacjonalistycznych.
Przy tematach związanych z antyfaszyzmem w nieoczywisty sposób warto dodać wytłumaczenie, jak łączy się to ze sprawą.
Dodam, że to NASZE wydarzenie organizowane jest w tym samym miejscu, w bardzo podobnej formie od kilku lat — i od kilku lat liczebność uczestników nie rośnie.
Autor niestety ma kontakt z rzeczywistością chyba co najwyżej przez facebooka, bo na pewno nie uczestnicząc w akcji, którą opisuje.
"Sami stwórzmy swoje święto innego dnia. Tak, aby zawładnąć tym dniem i stać się jedynym wydarzeniem, na którym skupią się dziennikarze. Wtedy będziemy mieli szansę dotrzeć do zwykłych ludzi ze swoim przekazem i zachęcić ich do udziału w NASZYM święcie."
Słusznie. We Wrocławiu od lat jest demonstracja 01.05. https://www.youtube.com/watch?v=mhLkFgHsu80&t=283s
W Łodzi od kilku lat jest w marcu demonstracja antyrasistowska.
1 Maja wydaje się być najbardziej naturalnym, ale tak naprawdę można wybrać dowolną datę i ogłosić pół roku wcześniej, jak w przypadku Kongresono. Dochodzi jeszcze kwestia "konkurencji", czyli że w różnych miastach w dane daty są różne wydarzenia, obchody 11.11 w innych miastach nie mają wysokiej frekwencji, cała Polska jedzie do Warszawy, można spróbować tego typu mobilizacje robić na wrocławskiego 1 Mają, na Kongresono co dwa lata udaje się.
I oddźwięk tych wydarzeń jest jeszcze mniejszy niż tego demo na 11.11, nie mówiąc o frekwencji.
To prawda, ale krytykanctwo tego nie zmieni.